MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czekają na pociąg

Bożena Bryl
- Oczywiście. Teraz muszę podróżować drogimi autobusami lub autostopem. Ale mam nadzieję, że do stacji nie będę miał za daleko – mówi Jarosław Szczepaniak, bezrobotny z Długoszyna.
- Oczywiście. Teraz muszę podróżować drogimi autobusami lub autostopem. Ale mam nadzieję, że do stacji nie będę miał za daleko – mówi Jarosław Szczepaniak, bezrobotny z Długoszyna. fot. Wojciech Obremski
Po latach walki mieszkańcy trzech powiatów doczekają się wreszcie połączenia kolejowego. Trwają już prace na torach.
- Oczywiście. Teraz muszę podróżować drogimi autobusami lub autostopem. Ale mam nadzieję, że do stacji nie będę miał za daleko – mówi Jarosław Szczepaniak,
- Oczywiście. Teraz muszę podróżować drogimi autobusami lub autostopem. Ale mam nadzieję, że do stacji nie będę miał za daleko – mówi Jarosław Szczepaniak, bezrobotny z Długoszyna. fot. Wojciech Obremski

- Oczywiście. Teraz muszę podróżować drogimi autobusami lub autostopem. Ale mam nadzieję, że do stacji nie będę miał za daleko - mówi Jarosław Szczepaniak, bezrobotny z Długoszyna.
(fot. fot. Wojciech Obremski )

O powrót pociągów pasażerskich na trasę z Międzyrzecza przez Sulęcin do Rzepina mocno od lat zabiegało m.in. Stowarzyszenie "Oś porozumienia", w sprawę zaangażowało się wielu mieszkańców (GL 4 października 2006 r., "Pojadą szynobusem").

Bój rozpoczęło dwóch sulęcińskich społeczników: właściciel firmy Ryszard Kosmala i Jerzy Zaborowski. Pukali do wszystkich drzwi i zbierali od mieszkańców podpisy popierające powrót pociągów. Na listach podpisało się ponad 21 tys. mieszkańców powiatów: międzyrzeckiego, słubickiego i sulęcińskiego.

O tym, jak ta linia jest potrzebna świadczy też ponad 1100 pieczątek działających tu firm i ubiegłoroczne protesty m.in. młodych ludzi, którzy mają problemy np. z dojazdami na uczelnie. - Sprawa ostro ruszyła z miejsca po tym, jak nastały zmiany w powiecie - mówi R. Kosmala. - My mogliśmy krzyczeć, prosić i wycinać chwasty z torowisk, ale bez poparcia miejscowych władz sprawa się ciągnęła - dodaje.

Starosta Stanisław Kubiak zainicjował porozumienie między gminami i powiatami, przez które pociąg ma jeździć. Podjęły one wspólne starania w urzędzie marszałkowskim i w oddziale szczecińskim Polskich Linii Kolejowych o przywrócenie tego połączenia. Obecnie przygotowywane są torowiska i najpóźniej w listopadzie cała trasa będzie już przejezdna. Pierwszy szynobus na linii Międzyrzecz-Rzepin ma się pojawić 9 grudnia. - To będzie wielki dzień - twierdzi R. Kosmala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska